Wszyscy wiedzą o tym, że dziecku przysługują alimenty. Niezależnie od tego, czy rodzice żyją razem czy osobno, dziecko ma prawo wystąpić do sądu o zasądzenie alimentów (w postępowaniu sądowym dziecko reprezentowane jest zazwyczaj przez jednego z rodziców).
A czy wiesz o tym, że prawo do alimentów ma również małżonek? Jeśli żyjesz w związku małżeńskim, a małżonek nie daje Ci pieniędzy na utrzymanie rodziny, to możesz wystąpić do sądu o zasądzenie alimentów zarówno na dzieci jak i na siebie. Dotyczy to sytuacji, gdy nie jesteś w stanie na siebie zarobić. Np. dlatego, że zajmujesz się dziećmi. Albo dlatego, że nie masz odpowiedniego doświadczenia czy zawodu, bo przez lata zajmowała(e)ś się domem i wypadła(e)ś z rynku. Albo dlatego, że zarabiasz niewiele a Twój małżonek dużo więcej. Nie ma znaczenia czy mieszkacie razem czy osobno.
Kwestia alimentów na siebie po rozwodzie, to temat na odrębny wpis.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jaka jest podstawa prawna do żądania alimentów na siebie i na dziecko, zajrzyć do mojego wpisu pt. Alimenty-wiele różnych możliwości.
Witam. Tylko czy w takiej sytuacji nie występuje się z pozwem o zaspokojenie potrzeb rodziny? Czy to są takie same alimenty, jak w przypadku sytuacji po rozwodzie? Czy jeśli dłużnik ma jeszcze jakichś wierzycieli, to takie zadłużenie będzie miało pierwszeństwo spłaty, tak jak to jest np. z alimentami na dzieci?
Wydaje mi sie, ze maja pierwszenstwo. Nie wiem jak jest z dlugami, ale moj maz mial plany inwestycyjne, na ktore potrzebowal kasy, ale sad i tak dal mu wysokie alimenty, choc przez to nie mogl dokonac tych inwestycji. dlatego sady chyba uwazaja ze dobro dziecka najwazniejsze. przynajmniej tak bylo u mnie, ale ja korzystalam z pomocy dobrego adwokata z Legaleo, wiec moze dlatego, bo on odpowiednio cala sprawe poprowadzil. Ja mysle, ze dlugi powinny byc mniej wazne niz dziecko